W końcowej części marcowego Biuletynu siostra Anna zwraca się do wszystkich życzliwych osób i darczyńców z gorącą prośbą o wsparcie finansowe. Liczy się każdy pens. Flame of Hope otrzymuje coraz mniej pieniędzy i bardzo trudno wiązać koniec z końcem. Poza codziennymi wydatkami, które rosną prawie z dnia na dzień wraz cenami, coraz bardziej kosztowna z roku na rok staje się edukacja. Na samą edukację trzeba teraz wydawać około 9 000 euro rocznie. Obecnie Ośrodek nie dostaje nowych dzieci. Najważniejszym celem i wyzwaniem jest doprowadzenie dotychczasowej grupy wychowanków do niezależności. Niektóre z nich są w stanie radzić sobie samodzielnie w przyszłości, inne będą potrzebowały opieki i ochrony przez całe życie. Siostra Anna będzie ogromnie wdzięczna za życzliwe wsparcie według naszych możliwości.