Flame of Hope w dalszym ciągu świadczy pomoc biednym, zwłaszcza mieszkańcom wioski trędowatych. Otrzymują miesięczne porcje jedzenia. Teraz sami przychodzą nie zapowiadając nawet wizyty. Gdy czekają, na przygotowanie paczki mogą wypić kubek herbaty i porozmawiać. Dla siostry Anny jest bardzo ważne, żeby ta sytuacja nie była dla nich przykra, by zapewnić im poczucie godności, traktować życzliwie i uprzejmie. Mężczyzna w wózku wyraża za każdym razem szczególną wdzięczność, ponieważ groziła mu ślepota z powodu katarakty, a siostra Anna pomogła mu w załatwieniu operacji oka. Wkrótce będzie miał zabieg na drugim oku.

Siostry nie zapominają też o byłych wychowankach. Bracia Mumtaz i Sefradż dorastali we Flame of Hope, a później wrócili do rodziców. Teraz siostra Anna opłaca im szkołę i pokrywa inne wydatki związane z nauką, jak podręczniki i mundurki. Chłopcy chętnie odwiedzają dom w Kurseong. Są muzułmanami, ale z okazji świąt Bożego Narodzenia zawsze dostają słodycze, a podczas swojego święta Id przynoszą specjalne dania jako poczęstunek.

 


Zapraszamy do wpisania się na listę mailingową

Grupa OPP nr 10651 „Płomień Nadziei”
Kontakt