Początki, Darjeeling, rok 2001. Do Darjeeling położonego na stokach Himalajów przyjechały z Kalkuty siostry zakonne Anna i Usha, Misjonarki Miłości. Były bardzo poruszone widokiem wielu dzieci upośledzonych fizycznie i psychicznie, pozbawionych opieki, żyjących w niewyobrażalnej biedzie. Wynajęły pokój w mieście i zaczęły pomagać „dzieciom z gór”. Swoją misję nazwały „Flame of Hope” – „Płomień Nadziei”.

Kurseong, rok 2002. Po kilku miesiącach pracy wśród dzieci siostry otrzymały od Biskupa diecezji Darjeeling działkę w wiosce St. Mary Hills, na zboczu góry, niedaleko Kurseong. Tam powstał pierwszy dom Flame of Hope. W budowie pomagali ludzie z okolicy – wspólnie dźwigano pustaki, piach, glinę i kamienie. W niewielkim domu znalazły schronienie bezdomne, kalekie, porzucone przez rodziny dzieci, takie jak ośmioletnia Mingma, która żyła wśród małp, dwuletnie Pavitra i Meena, które z powodu deformacji nóg nie mogły chodzić, Sabrina – zagłodzone niemowlę. Siostra Anna przy pomocy siostry Ushy otoczyła je opieką: karmiła, pielęgnowała, zapewniła opiekę medyczną, operacje, sprzęt ortopedyczny, rehabilitację. Bezdomne, upośledzone dzieci znajdowano przy drogach, na stacji kolejowej, informowali o nich mieszkańcy okolicznych wiosek, przyprowadzały matki lub ojcowie, którzy nie byli w stanie zapewnić im leczenia i utrzymania. Z czasem przy domu powstał mały warsztat tkacki i założono ogród herbaciany.

Siliguri, rok 2010. Ośrodek Flame of Hope rozrastał się, przybywało dzieci, potrzeby ciągle są ogromne. Powstał drugi dom Flame of Hope w miasteczku Siliguri u podnóża gór. Tutaj łatwiej dojechać, w pobliżu jest kolej i lotnisko, a także szpital i szkoły. Działka jest większa, więc obok domu powstała mała farma, a wolontariusze z Irlandii zasadzili wokół drzewa i krzewy.

Szkoła w Siliguri, rok 2014. W Ośrodku powstała piękna nowa szkoła. Parter ufundował darczyńca z Australii, Peter Zwaans, a piętro przyjaciele Flame of Hope z włoskiego stowarzyszenia KAL ONLUS. Siostra Anna uzyskała też dotację od Ambasady Rzeczpospolitej Polskiej w Indiach. W szkole jest siedem klas, a także pracownie, m. in. komputerowa, biblioteka, stołówka, sala rehabilitacyjna, aula, toalety, łazienki i sypialnie dla dzieci spoza Ośrodka. Zadbano też o sypialnie dla wolontariuszy z łazienką i kuchnią. W marcu 2014 roku rozpoczęto naukę w szkole. Poza wychowankami Ośrodka przyjęto 40 biednych dzieci z górskich wiosek zapewniając im również nocleg i wyżywienie bez żadnych opłat.

Rozbudowa domu w Kurseong, rok 2015. Niedługo zostanie zakończona budowa nowej części domu, w której znajdą miejsce większe sypialnie dla wychowanków i pracownie. Roboty zostały na pewien czas wstrzymane z powodu trzęsienia ziemi w Nepalu. Odczuwano je także tutaj, szczególnie silne były wstrząsy wtórne, na szczęście bez poważnych zniszczeń. Obecnie w Kurseongu mieszkają pod opieką siostry Ushy dzieci i młodzież upośledzone umysłowo, niezdolne do nauki w szkole. Siostra Anna przyjeżdża tu z Siliguri dwa razy w tygodniu.

Kurseong, rok 2016. W lutym zakończono prace budowlane, a 8 marca odbyło się uroczyste otwarcie, w którym uczestniczyli dobroczyńcy wspierający projekt. Nowa część domu ma trzy kondygnacje: na dole są dwie sypialnie, kuchnia i jadalnia; na pierwszym piętrze warsztaty i duży taras; na drugim – trzy dwuosobowe pokoje z łazienkami dla wolontariuszy i duży salon. Z sypialni korzystają dzieci z Siliguri, gdy odpoczywają od upału podczas wakacji, oraz gdy przyjeżdżają na lekcje muzyki i śpiewu odbywające się w piątki i soboty. 

Flame of Hope, rok 2017. Siostra Anna uzyskała licencję na prowadzenie domu wyłącznie dla dziewcząt, ponieważ nie ma oddzielnego budynku dla chłopców. Z tego powodu kilku chłopców musiało opuścić Ośrodek. Na działce w Siliguri rozpoczęto budowę domu dla chłopców. Ośrodek Flame of Hope rozwija działalność, świadczy także pomoc okolicznej ludności, zwłaszcza chorym dzieciom, oraz regularnie rozprowadza paczki żywnościowe w osiedlu trędowatych. Dzieci w Ośrodku rosną, uczą się i bawią, rozwijają swoje zdolności, jeżdżą na wycieczki, występują na imprezach, uczestniczą w życiu rejonu. Dzięki wizytom wolontariuszy mają kontakt ze światem, poznają ludzi z różnych krajów, są otwarte, przyjazne i radosne. Dwie dziewczynki – Pavitra i Meena – ukończyły już szkołę w Ośrodku i przeszły na kolejny szczebel edukacji. Wspaniałą prezentacją osiągnięć dzieci i wychowawców było przedstawienie musicalu dla licznych oficjalnych gości z ministerstwa, z diecezji i szkół, relacjonowane w telewizji państwowej i prasie.