Ośrodek odwiedził Karan – brat Rakhi, były wychowanek. Aż trudno uwierzyć, że ten przystojny młody człowiek na zdjęciu obok Sabriny, trafił do Flame of Hope razem z siostrą jako dziecko ulicy w wieku 4 lat. Gdy był starszy przeniesiono go do Hostelu dla Chłopców. Skończył już 12 klas i teraz chodzi na kurs hotelarstwa. Siostra Anna nie kryje satysfakcji patrząc na niego. To dawne dziecko ulicy wyrosło na człowieka, który ma swoje plany życiowe i wykształcenie umożliwiające ich realizację.  A odmiana losu dokonała się właśnie dzięki Flame of Hope i siostrze Annie. Teraz Karan stara przy pomocy Ośrodka wyrobić dowód tożsamości, niezbędny do tego, by brać udział w wyborach.

 Odbył się Dzień Dziecka, tym razem tylko w obrębie Ośrodka. Dzieci bawiły się wesoło: z muzyką, tańcem i śpiewem. Same wszystko zorganizowały, a nauczyciele jak zwykle przygotowali tort.

Mimo pandemii trwa rozbudowa pierwszego domu w Kurseong. Są już ściany wspierające budynek, który wznosi się na zboczu góry. Ale do planowanego, pięknego rezultatu podobnego do tego na ilustracji jest jeszcze bardzo daleko.

 

Szczegóły w biuletynie:Boże Narodzenie 2020