Jaipur w Radżastanie jest oddalony od Siliguri o 1500 kilometrów. Tam właśnie jest pracownia, w której można było zamówić specjalną protezę dla Rose Mary. Dziewczynce amputowano obie stopy jeszcze w niemowlęctwie (warto przeczytać jej historię). Po przebytej operacji mogła chodzić, ale teraz, gdy urosła, staje się to coraz trudniejsze, zwłaszcza że jedna noga jest krótsza. Klinika w Jaipurze cieszy się dobrą sławą. Została założona przez D. R. Mehtę, który po tym, jak udało mu się wyjść cało z wypadku samochodowego, zapragnął pomóc ludziom, którzy stracili kończyny. W klinice zrobiono pomiary niezbędne do wykonania protezy. Na czas oczekiwania Rose Mary dostała specjalne buty – kolorowe, piękne. Sama proteza będzie bezpłatna. 

W wyprawie do Jaipuru poza siostrą Anną i Rose Mary wzięła udział Aileen. Już sama podróż samolotem – w sumie cztery rejsy – była dla dziewczynki niezwykłym przeżyciem. Stała się też okazją, także dla siostry Anny, do zobaczenia głównych atrakcji turystycznych Indii mieszczących się w Jaipurze i Agrze. Za tę część ekspedycji wzięła na siebie odpowiedzialność Aileen.

Szczegóły w biuletynie: Luty 2019.


Zapraszamy do wpisania się na listę mailingową

Grupa OPP nr 10651 „Płomień Nadziei”
Kontakt