We Flame of Hope nie ma miesiąca bez urodzin. Ostatnio swoje święta obchodzili: Richal, Pavitra, Dibiani i Surav.

Pavitra i Meena skończyły już 18 lat – są pełnoletnie. Obie trafiły pod opiekę siostry Anny w wieku dwóch lat. We Flame of Hope spędziły prawie całe dzieciństwo, przeszły kilka operacji, skończyły szkołę, rozwinęły zainteresowania i talenty muzyczne, wytworzyły silne więzi emocjonalne z siostrą Anną, siostrą Ushą, z dziećmi, z całym personelem. Teraz chodzą do liceum poza ośrodkiem, ale mieszkają i żyją w rodzinie Flame of Hope: opiekują się młodszym rodzeństwem, organizują imprezy, odgrywają główne role w przedstawieniach, są starszymi siostrami i liderkami. Jaki będzie ich dalszy los? Jak im pomóc w podjęciu samodzielnego życia i dokonaniu własnych wyborów? W Indiach obowiązuje teraz nowe prawo, które ogranicza wiek wychowanków domów dziecka: od 6 do 18 lat. Można ewentualnie poprosić o przedłużenie pobytu do wieku 23 lat.

Niebawem w podobnej sytuacji będzie więcej dzieci – przekroczą próg dorosłości. Niektóre będą zdolne do samodzielnego życia mimo ograniczeń związanych z niepełnosprawnością. Dla wszystkich będzie to duże wyzwanie, będą potrzebowały pomocy i wsparcia. Pojawił się pomysł zbudowania domu, w którym wychowanki i wychowankowie mogliby zamieszkać i rozpocząć niezależne życie. Jest nawet do dyspozycji działka w odległości 4 km od Ośrodka w Siliguri. Oczywiście mieszkanie nie jest jedynym problemem.

Szczegóły w biuletynie: Grudzień 2018