Zimowy sezon wizyt już się zakończył. Wolontariusze z Irlandii i z Włoch stali się wręcz częścią rodziny Flame of Hope. Przyjeżdżają co roku, niektórzy nawet na kilka miesięcy. Wzięli na siebie stałe obowiązki, np. Mariuccia i Attila przygotowują dla dzieci mundurki szkolne, zeszyty i książki. Pomagają dzieciom w nauce i rehabilitacji, organizują gry i zabawy, włączają się w prace porządkowe, a także gotują i pieką smakowite potrawy. Mają też ciągle nowe pomysły, np. Nora przywiozła tym razem teatrzyk cieni. Pojawiają się też nowi goście ze swoimi umiejętnościami. Dwie wolontariuszki z Polski – Anita i Marysia – przyjechały po raz drugi i przywiozły dwie koleżanki. Wszyscy starają się być użyteczni, wnoszą wkład w wyposażenie i funkcjonowanie Ośrodka. Pomoc wolontariuszy, ich praca i prezenty na rzecz Flame of Hope są ogromnym wsparciem w działalności Ośrodka. Dzięki temu Flame of Hope jest środowiskiem otwartym, dzieci nie żyją w izolacji, mają kontakt z innymi, nawiązują więzi emocjonalne, doznają wielu wrażeń i przeżyć wzbogacających doświadczenie.

Szczegóły w biuletynach: Kwiecień 2018 i Maj 2018