Dom dla chłopców w Siliguri jest już prawie gotowy. Jedna z wolontariuszek ozdobiła ściany sypialni rysunkami. Trzeba tylko uporządkować teren i będzie można się wprowadzić. Chłopcy nie mogą się już doczekać.
Niestety trzeba było rozebrać stary dom w Kurseongu, pierwszą siedzibę Flame of Hope. Pojawiły się skutki wielkiego trzęsienia ziemi w Nepalu. Wtedy, w 2015 roku, było odczuwalne, ale pozornie nie spowodowało szkód. Dopiero teraz pokazały się pęknięcia ścian i podłóg, a dom zaczął się osuwać.
Szczegóły w biuletynie: Luty 2018